czwartek, 9 lutego 2012

moje gotowanie - bułki, bułeczki...

Dzisiaj przepis na domowej roboty bułki.. :) podchodziłam do nich 3 razy.. za każdym razem wyszły dobre ale teraz najlepsze. Po prostu brakowało mi cierpliwości a to w tym przepisie najważniejsze. Trzeba zagospodarować troszkę czasu ale efekt jest przepyszny :) Przepis od P. Doroty z mojewypieki.blox.pl , którą jestem oczarowana !
No więc czego nam potrzeba do zrobienia 10 bułek:
3 i 3/4 szklanki mąki pszennej
1 i 1/4 szklanki ciepłego mleka ( temperatura pokojowa wystarczy)
1 jajko
2 łyżki roztopionego masła
2 łyżeczki cukru (jeśli chcemy by bułki były słodkie można dodać więcej)
3/4 łyżeczki soli
15 g świeżych drożdży.


Całą mąkę wsypujemy do miski robimy w środku dziurę (tak jak w piasku na plaży ;p)
wrzucamy do dziury pokruszone drożdże  posypujemy cukrem i wlewamy kilka łyżek mleka. Zasypujemy mąką ( tą która jest w misce). Przykrywamy jakąś szmatką bawełnianą, lnianą czy jaką tam macie. Odstawić w ciepłe miejsce na ok. 20 minut aby rozczyn był gotowy.
Po tym czasie dodajemy resztę składników i wyrabiamy ciasto jeśli będzie zbyt klejące dosypać mąki ( najłatwiej jest wyrabiać w kulkę. Wyrabiać dokładnie ok 5 minut.
Ponownie przykryć szmatką i odstawić na ok 1,5-2 godziny.. no i na tym polega ta cierpliwość.. lepiej niech poleżą dłużej i będą lepsze :)
Po dłuuuuugim czasie oczekiwania możemy zacząć wyrabiać bułeczki, powinny one być wielkości kobiecej pięści, bułeczki odkładamy na blachę posypaną mąką, bułką tartą lub czymś innym jeśli znacie dobre metody.
Bułki trzeba przyklepać żeby nie rosły za bardzo w górę i układać w małych odstępach. Jak już ułożymy wszystkie bułeczki znowu (tak znowu) przykryć szmatką i odstawić na 30 minut żeby jeszcze urosły.
Przed pieczeniem nacinam bułki jak kajzerki i smaruję je roztopionym masłem. Wtedy mają chrupiącą skórkę.

Pieczenie:
piekarnik rozgrzać do 190 stopni. piec około 15 minut. Jeśli bułki będą zbyt przypieczone od góry przykryć folią aluminiową.
Ponieważ piekarnik, którego używam przy włączeniu termoobiegu grzeje tylko górną grzałką pod koniec obracam bułki do góry nogami i jeszcze chwilę dopiekam. Studzić na kratce.

Moje bułki wyglądają tak:


Życzę smacznego i czekam na zdjęcia waszym bułeczek :))

wtorek, 17 stycznia 2012

moje gotowanie - kurczak balsamiczny

Ponieważ ostatnio bardzo dużo czasu spędzam w domu - nauka, nauka, nauka - nie mam możliwości odwiedzania kolejnych restauracji. A, żeby nie było nudno postanowiłam, że będę dodawać przepisy z których gotuję w domu i zdjęcia moich potrwa :) (niestety muszę robić je telefonem więc jakość będzie średnia.. )


Jak w tytule dzisiaj podam wam przepis na kurczaka w occie balsamicznym. Ja nie marynowałam go przez noc bo zapomniałam;p i smażyłam go na przetartej oliwą patelni zamiast piec w piekarniku i też wyszedł dobry.... ;p


Na 2 porcje - kobieta i mężczyzna ( faceci raczej jedzą więcej niż my - kobiety;p)


2 piersi kurczaka
1 i 1/2 łyżeczki rozmarynu ja daje suszony
2 zmielone ząbki czosnku
1/2 łyżeczki mielonego  czarnego pieprzu
1/2 łyżeczki soli
2 łyżki oliwy z oliwek (extra virgin)
można dodać 4-6 łyżek białego wina
1/4 szklanki octu balsamicznego

Piersi kurczaka należy opłukać i wysuszyć. Rozmaryn, czosnek, pieprz i sól wymieszać razem w małej misce. Mięso włożyć do dużej miski polać oliwą i natrzeć przyprawami. Zostawić na noc w lodówce ( jak wcześniej pisałam ja tego nie robiłam). A teraz pieczenie lub jak u mnie smażenie. Jeśli pieczemy to: rozgrzać piekarnik do 230 stopni C. Natłuścić naczynie - brytfannę lub stalową patelnię. Piec przez 10 minut, następnie odwrócić mięso na drugą stronę, jeśli sos przywiera do dna dolać 3-4 łyżki wody lub białego wina i rozmieszać. Piec przez kolejne 10 minut. Jeśli woda lub wino wyparuje znowu dolać. Od razu po wyjęciu kurczaka z piekarnika (lub zdjęciu z patelni) należy go skropić octem balsamicznym. Wyłożyć mięso na talerze i polać sosem pozostałym po upieczeniu. 


Ja podałam go z sałatką grecką i świetnie pasowało :)


Pozdrawiam i życzę smacznego ! 
Czekam na komentarze :)