Ponieważ ostatnio bardzo dużo czasu spędzam w domu - nauka, nauka, nauka - nie mam możliwości odwiedzania kolejnych restauracji. A, żeby nie było nudno postanowiłam, że będę dodawać przepisy z których gotuję w domu i zdjęcia moich potrwa :) (niestety muszę robić je telefonem więc jakość będzie średnia.. )
Jak w tytule dzisiaj podam wam przepis na kurczaka w occie balsamicznym. Ja nie marynowałam go przez noc bo zapomniałam;p i smażyłam go na przetartej oliwą patelni zamiast piec w piekarniku i też wyszedł dobry.... ;p
Na 2 porcje - kobieta i mężczyzna ( faceci raczej jedzą więcej niż my - kobiety;p)
2 piersi kurczaka
1 i 1/2 łyżeczki rozmarynu ja daje suszony
2 zmielone ząbki czosnku
1/2 łyżeczki mielonego czarnego pieprzu
1/2 łyżeczki soli
2 łyżki oliwy z oliwek (extra virgin)
można dodać 4-6 łyżek białego wina
1/4 szklanki octu balsamicznego
Piersi kurczaka należy opłukać i wysuszyć. Rozmaryn, czosnek, pieprz i sól wymieszać razem w małej misce. Mięso włożyć do dużej miski polać oliwą i natrzeć przyprawami. Zostawić na noc w lodówce ( jak wcześniej pisałam ja tego nie robiłam). A teraz pieczenie lub jak u mnie smażenie. Jeśli pieczemy to: rozgrzać piekarnik do 230 stopni C. Natłuścić naczynie - brytfannę lub stalową patelnię. Piec przez 10 minut, następnie odwrócić mięso na drugą stronę, jeśli sos przywiera do dna dolać 3-4 łyżki wody lub białego wina i rozmieszać. Piec przez kolejne 10 minut. Jeśli woda lub wino wyparuje znowu dolać. Od razu po wyjęciu kurczaka z piekarnika (lub zdjęciu z patelni) należy go skropić octem balsamicznym. Wyłożyć mięso na talerze i polać sosem pozostałym po upieczeniu.
Ja podałam go z sałatką grecką i świetnie pasowało :)
Pozdrawiam i życzę smacznego !
Czekam na komentarze :)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz